Światowy fenomen „Wojowników” pozwolił na stworzenie wielowątkowego cyklu podzielonego na sześciotomowe serie. I chociaż fabuła każdego sześcioksiągu była luźno powiązana z poprzednimi, nadal wymagała ich znajomości, aby w pełni pojąć i docenić świat kocich klanów oraz ich bohaterów. Jednak ostatni tom czwartej serii zakończył pewną epokę dla cyklu wojowniczych książek. Niektórzy mogliby nawet nazwać go swojego rodzaju zakończeniem. Na szczęście przed czytelnikami nastała kolejna przygoda. Cofa ich ona do początków, gdy mieszkańcy lasu byli jedynie zgrają włóczęgów, pieszczochów i samotników, a zasady kodeksu wojownika nie istniały. Nastał „Świt Klanów”.
„Świt Klanów” to wyjątkowa seria, która w niespotykany do tej pory sposób podchodzi do fabuły, nadal jednak zachowując dobrze znany urok „Wojowników”. Jej największym atutem jest niezaprzeczalnie bycie prequelem, czyli historią, dziejącą się przed znanymi czytelnikom do tej pory wydarzeniami.
Bohaterem pierwszego tomu — „Szlaku słońca” — jest Skrzydło Szare. To młody członek Plemienia Płynącej Wody, które wiele sezonów temu osiedliło się w górach pod przywództwem Księżyca Połowy, noszącej teraz miano Bardy ze Strzelistych Gór. Skrzydło Szare jest bardzo empatycznym kocurem, który darzy wielką miłością najbliższe mu w życiu koty — swoją matkę, młodsze rodzeństwo, oraz brata, z którym dorastał. Niebo Czyste, brat Skrzydła Szarego, jest równie blisko związany ze swoją rodziną, jednak teraz szczególnie zależy mu na bezpieczeństwie swojej partnerki, która oczekuje kociąt. Niestety surowe pory zimna dają się Plemieniu we znaki i wszystkie koty zaczynają głodować. W tym trudnym okresie Barda otrzymuje wizję tytułowego szlaku słońca, który zaprowadzi współplemieńców do bezpiecznego miejsca obfitego w zwierzynę. Informacja o potencjalnym nowym domu dzieli współplemieńców. Niektórzy są gotowi wyruszyć w nieznane, przeżyć przygodę i osiedlić się w kocim raju, który widzą oczami swojej wyobraźni. Inni uważają, że pozostawienie pobratymców w tak ciężkich czasach jest oznaką tchórzostwa i otwarcie potępiają pomysł wyprawy. Aby rozstrzygnąć ten problem, zostaje zorganizowane głosowanie, które czytelnicy „Potęgi trójki” znają doskonale. To właśnie to głosowanie podziela Skrzydło Szare, który nie wyobraża sobie porzucenia matki i młodszego rodzeństwa, oraz Niebo Czyste, który myśli o dobru swoich nienarodzonych kociąt i ukochanej partnerki. Z decyzji o wyruszeniu w nieznane jest szczególnie niezadowolony Szczyt Szczerbaty, młodszy brat Skrzydła Szarego i Nieba Czystego, który z powodu swojego młodego wieku, nie może dołączyć do podróżujących. Kiedy zdecydowana na odejście grupa wyrusza w drogę, Skrzydło Szare jest pewien, że ścieżki jego i Nieba Czystego rozeszły się na zawsze. Wszystko jednak się zmienia, kiedy następnego dnia Szczyt Szczerbaty niespodziewanie znika. Zaniepokojeni współplemieńcy szybko odkrywają, że kociak na własną łapę postanowił podążyć szlakiem słońca. Zrozpaczona matka Szczytu Szczerbatego błaga Skrzydło Szare, aby ten odnalazł brata i dołączył do wędrujących kotów. Tak właśnie rozpoczyna się przygoda, która wiele razy zaskoczy, wzruszy i przypomni czytelnikom, za co tak bardzo kochają cykl „Wojowników”.
Po tytule serii można się łatwo domyślić, że będzie krążyć dookoła założenia kocich klanów, które zamieszkiwały las, kiedy Ognista Gwiazda, jeszcze jako Rdzawy, stał się ich częścią. To zdecydowanie jeden z największych plusów tej serii. Dzięki kompletnie nowej obsadzie, niedoświadczonej w rutynowym życiu klanowych kotów, czytelnik otrzyma nowe spojrzenie na znany mu od lat świat wojowników. Sztywne ramy codziennego życia zostają złamane. Koty nie tracą czasu na patrolowanie, czy sprzeczki o to, po czyjej granicy została schwytana zwierzyna, ponieważ granice nie istnieją. Włóczędzy mogą okazać się sojusznikami, pieszczochy najlepszymi przyjaciółmi, a samotnicy cennym źródłem informacji o niezbadanych terytoriach. Nasi bohaterowie skupią się na poznaniu nowego świata, nowych zagrożeń i uczeniu się nowych metod przetrwania. Nie spodziewają się jednak, że największe zagrożenie może przyjść nie ze strony Dwunożnych, czy obcych kotów, ale ze strony ich własnych współplemieńców — przyjaciół i krewnych. Ci pobratymcy, zaślepieni dobrobytem nowej krainy, noszący w sercach bolesne wspomnienia głodu i górskiego zimna, zrobią wszystko, by zapewnić swoim bliskim jak najlepsze życie. Nawet kosztem kotów, które niegdyś nazywali rodziną. Czy ich zachowanie ma słuszność? O tym należy zdecydować samemu, ponieważ w tej historii nie ma białych i czarnych charakterów — jedynie odcienie szarości.
Prequel „Świt Klanów” oznacza, że można rozpocząć jego czytanie w dowolnym momencie; bez względu na to, ile tomów „Wojowników” już zagościło na półce lub ile ich jeszcze zostało, aby zakończyć sagę Ognistej Gwiazdy. Do tej pory w Polsce ukazały się trzy tomy „Świtu Klanów”, a prace nad kolejnymi trzema trwają na różnych etapach produkcji; od projektowania okładek i gadżetów, po przekład i korekty redakcyjne. Tej wojowniczej przygody nie powinien pomijać żaden fan twórczości Erin Hunter!